Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

Prohibicja czy wolny rynek? Aktualna polityka państwa wobec alkoholu

Katarzyna Łukowska

Rok: 2003
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 12

Podejmując problem zmian w polityce wobec alkoholu należy w pierwszej kolejności odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: jakie są tu w ogóle możliwe typy postaw oraz zachowań państwa i z którymi z nich mamy do czynienia w Polsce? Możemy wyróżnić trzy typy polityki wobec alkoholu i problemów z nim związanych.
Brak ingerencji - kiedy państwo nie angażuje się w sferę spożycia alkoholu, pozostawiając ją regułom wolnego rynku i zwyczajom panującym w danym społeczeństwie. Zachowanie takie jest charakterystyczne z jednej strony dla państw o niskim poziomie rozwoju gospodarczego i społecznego, które borykają się z różnymi poważnymi problemami (niedożywienie, przeludnienie, analfabetyzm) i nie zajmują się problematyka alkoholową. Z drugiej zaś strony zwolennicy tego nurtu w krajach wysoko rozwiniętych głoszą, że człowiek ma prawo do szukania przyjemności korzystając z różnych sposobów, również z alkoholu czy narkotyków, a państwo nie powinno w żaden sposób tego dostępu ograniczać.
Skrajna ingerencja w postaci prohibicji - zakłada całkowitą eliminację alkoholu z życia społecznego i zbudowanie społeczeństwa trzeźwego. I chociaż w pierwszym okresie obowiązywania prohibicji w Stanach Zjednoczonych w latach 30. rzeczywiście przyniosła ona spadek spożycia alkoholu i zmniejszenie nietrzeźwości publicznej, jednak z drugiej strony lawinowo wzrosła nielegalna produkcja alkoholu i uzyskany na początku spadek poziomu spożycia zaczął być coraz mniej wyraźny. Tak więc system prohibicyjny okazał się zupełnie nieprzydatny do rozwiązania problemów związanych z alkoholem.
Przyjęcie reguł reglamentacyjnych - znajdują się ono wpół drogi pomiędzy prohibicją a liberalną polityką: państwo dopuszcza spożycie alkoholu, jest jednak świadome szkód, jakie on powoduje, i dlatego pragnie sterować dostępem do niego, a także bierze na siebie ciężar niwelowania negatywnych następstw używania alkoholu. Podstawowa zasada głosi, że alkohol jest towarem specyficznym, który powoduje określone szkody społeczne, ekonomiczne i zdrowotne, nie może więc podlegać regułom wolnego rynku i swobodzie gospodarczej tak jak inne towary, na przykład mleko czy chleb. Z tego względu nie można stymulować jego podaży i popytu. Do instrumentów polityki reglamentacyjnej należą m.in.:
- ograniczenia w dostępie do alkoholu poprzez limitowanie punktów sprzedaży i określanie zasad ich usytuowania,
- wymaganie zezwoleń na prowadzenie sprzedaży alkoholu,
- eliminowanie nietrzeźwości publicznej poprzez umieszczanie osób nietrzeźwych w izbach wytrzeźwień;
- instytucja zobowiązywania do leczenia;
- zakazy i ograniczenia reklamy.
Polska, podobnie jak inne kraje rozwinięte, uznała potrzebę oddziaływania państwa na spożycie alkoholu i związane z tym problemy za pośrednictwem różnych instrumentów prawnych. Jednak zakres tego oddziaływania i jego formy podlegają ciągłym zmianom, szczególnie intensywnym w ciągu ostatniego roku.
Zacznijmy od reklamy. Do roku 2001 obowiązywał w Polsce całkowity zakaz reklamy alkoholu, wyrażony ustawowym zapisem: "Zabrania się prowadzenia na obszarze kraju reklamy napojów alkoholowych". W roku 2001 wprowadzono szczegółowe zapisy, dopuszczając pod pewnymi warunkami reklamę i promocję piwa, a zaraz w następnym roku przepisy te zostały istotnie zliberalizowane. Zezwolono m.in. na reklamowanie piwa od godziny 20.00, a nie jak przewidywały wcześniejsze regulacje od 23.00. O ile w gospodarce centralnie sterowanej zakaz reklamy nie wywoływał żadnych sprzeciwów ani prób jego obalenia, to w gospodarce rynkowej - nastawionej na zysk i konkurencję - ze strony podmiotów zajmujących się produkcją i obrotem alkoholem pojawiła się pokusa reklamowania alkoholu i uzyskania na to zgody państwa.
Kolejna, niemal równoległa do tamtej decyzja parlamentu to zmiana zasad wnoszenia opłat za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż alkoholu w ramach pakietu "Przedsiębiorczość-Rozwój-Praca", którego głównym celem była poprawa sytuacji ekonomicznej małych i średnich przedsiębiorców. Konsekwencją nowego sposobu naliczania opłat było zmniejszenie wpływów na realizację gminnych programów profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych w małych i średnich gminach. W niektórych z nich dochody zmalały nawet o 40%.
Rok 2002 - rząd podejmuje decyzję o zmniejszeniu akcyzy na napoje spirytusowe, mimo że jednym z instrumentów polityki ograniczania spożycia alkoholu jest właśnie kształtowanie cen napojów alkoholowych. Badania prowadzone w różnych krajach wyraźnie pokazują, że spożycie alkoholu zarówno wśród tych, którzy go nadużywają, jak i wśród mało pijących jest wrażliwe na cenę alkoholu. Konsumenci napojów alkoholowych uzależniają zakup alkoholu od jego ceny, tak jak obywatele nabywający inne dobra. A co pokazały badania przeprowadzone w Polsce? Zmniejszenie akcyzy spowodowało wzrost średniego spożycia napojów spirytusowych aż o 25%. Zmieniła się również struktura spożycia: zaobserwowano wzrost udziału napojów spirytusowych z 30% w 2002 roku do 44% w 2003 roku i spadek udziału piwa z 52% do 48%. Przypomnę, że jednym z celów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, wyrażonym w jej art.1, jest podejmowanie przez organy administracji rządowej "działań zmierzających do ograniczania spożycia napojów alkoholowych i zmiany struktury ich spożywania". Co więcej, realizowany obecnie Narodowy Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, zatwierdzony przez rząd, również wskazuje na potrzebę ograniczania globalnego spożycia alkoholu i zmianę struktury jego spożycia na rzecz napojów niskoprocentowych.
Co dalej? Rok 2003 i kolejna nowelizacja ustawy, która wprowadziła nowe, bardzo kosztowne zadania do gminnego programu bez wskazania dodatkowych źródeł ich finansowania. I tak do zadań własnych gmin dodano organizowanie i finansowanie Centrów Integracji Społecznej, prowadzenie pozalekcyjnych zajęć sportowych, dożywianie dzieci uczestniczących w pozalekcyjnych programach opiekuńczo-wychowawczych i socjoterapeutycznych.
Intensywne zmiany w polityce państwa wobec alkoholu jeszcze trwają, czego dowodem jest ostatni projekt ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Przewiduje on likwidację zezwoleń i zastąpienie ich wpisem do działalności regulowanej. Nie jest znany ostateczny kształt nowych regulacji, a długa droga legislacyjna może przynieść nieoczekiwane i niekorzystne zmiany w dotychczasowym systemie kontroli obrotu napojami alkoholowymi.
Warto podkreślić, że nasz rząd i Parlament podejmuje wszystkie te decyzje w sytuacji, kiedy "Raport o stanie zdrowia na świecie 2002" - opracowany przez Światową Organizację Zdrowia - wskazuje, że w regionie europejskim nadużywanie alkoholu znajduje się na trzecim miejscu na liście czynników odpowiedzialnych za całokształt zaburzeń zdrowotnych. Wobec tak niepokojącej diagnozy należałoby spodziewać się raczej wsparcia ze strony państwa, a nie polityki, która wprowadza ciągłe zmiany i destabilizacje.
Niestety przyznać trzeba, że decyzje rządu i Parlamentu, podjęte w ciągu trzech ostatnich lat, w znacznym stopniu osłabiają zakres oddziaływań reglamentacyjnych i dezorganizują polski system rozwiązywania problemów alkoholowych. Pozostaje mieć nadzieję, że środowiska zaangażowane w sprawy zdrowia publicznego związane z używaniem alkoholu zaczną podejmować działania w kierunku kształtowania polityki państwa wobec alkoholu poprzez formułowanie swoich postulatów i głośne wyrażanie swojego stanowiska.



logo-z-napisem-białe