Z badań amerykańskich
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 6
Z opublikowanych prac wynika, że pod wpływem alkoholu w momencie popełnienia przestępstwa było powyżej 86% zabójców, 37% sprawców napadów, 60% dokonujących przestępstw na tle seksualnym, powyżej 57% mężczyzn i 27% kobiet będących sprawcami przemocy domowej oraz 13% dopuszczających się nadużyć wobec dzieci (liczby te stanowią górną granicę oszacowań).
Jak wykazały badania, alkohol był powodem 42% zgłaszanych na policję przestępstw związanych z przemocą.
Zarówno naukowcy, jak laicy już dawno stwierdzili, że związek między alkoholem i przemocą jest dwukierunkowy. Nie tylko spożywanie alkoholu może sprzyjać agresywności, ale również ofiary przemocy mogą pić nadmierne ilości alkoholu. Przemoc można tu zdefiniować jako celowe zachowanie - lub próbę takiego zachowania - które wyrządza fizyczną krzywdę. Przemoc należy do szerszej kategorii zachowań agresywnych, która obejmuje także groźby, wrogie nastawienie czy wyrządzanie szkód innych niż fizyczne.
Stworzono kilka modeli wyjaśniających złożoną relację między przemocą lub agresją a spożyciem alkoholu. Przeprowadzone eksperymenty dotyczą głównie innych niż fizyczna rodzajów agresji, gdyż chodziło o uniknięcie wystawiania ludzi bądź zwierząt na potencjalne poważne uszkodzenia ciała. Inny typ badań na ludziach oparty jest na danych epidemiologicznych lub uzyskanych ze źródeł archiwalnych.
Nadużywanie alkoholu
poprzedzające przemoc
Bezpośredni efekt alkoholu. Alkohol może pobudzać agresję lub przemoc przez zakłócenie normalnej pracy mózgu. Na przykład zgodnie z hipotezą rozhamowania osłabia on takie działanie mózgu, które normalnie powstrzymuje zachowania impulsywne, w tym nieuzasadnioną agresję. Zaburzając przebieg procesów przetwarzania informacji, alkohol może także prowadzić do niewłaściwej oceny sygnałów społecznych, a przez to do przesadnej reakcji na spostrzegane zagrożenie. Równolegle zawężenie uwagi może powodować niewłaściwą ocenę przyszłego ryzyka działań podjętych pod wpływem chwilowego agresywnego impulsu.
Relacje między alkoholem a agresją badano korzystając z metod eksperymentalnych opracowanych ponad 35 lat temu. W typowym przykładzie uczestnik eksperymentu stosuje uderzenia prądem lub inne bolesne bodźce wobec ukrytego "przeciwnika", rzekomo w ramach zadania polegającego na współzawodnictwie dotyczącym uczenia się i czasu reakcji. Reakcje nieistniejącego przeciwnika są symulowane przez komputer, o czym badani nie wiedzą. Wykonywali oni to zadanie zarówno na trzeźwo, jak i po spożyciu alkoholu i w wielu tego typu próbach wykazywali wzrost agresywności (na przykład wymierzali silniejsze uderzenia prądem) w miarę wzrostu ilości spożytego alkoholu.
Wyniki te wskazują, że alkohol może sprzyjać zachowaniom agresywnym. Jednak poziom agresji na ogół nie wzrastał, dopóki badani nie poczuli się zagrożeni lub sprowokowani. Co więcej, ani pod wpływem alkoholu, ani trzeźwi nie stosowali oni bolesnych bodźców, jeśli były dostępne także nieagresywne sposoby komunikowania się (na przykład zapalenie lampki). Prawidłowości te są zgodne z obserwacjami z życia codziennego: wynika z nich, że człowiek pozostający pod wpływem alkoholu sam z siebie nie stosuje przemocy.
Społeczne i kulturowe oczekiwania. Spożycie alkoholu może sprzyjać agresji, ponieważ ludzie spodziewają się tego rodzaju zachowań. Na przykład w pewnym badaniu użyty został prawdziwy napój alkoholowy oraz napój udający alkohol i - jak się okazało - osoby przekonane o tym, że wypiły alkohol, zaczynały zachowywać się bardziej agresywnie bez względu na to, jaki napój rzeczywiście spożyły. Z kolei oczekiwania związane z męską agresywnością po wypiciu alkoholu - w połączeniu z powszechnym postrzeganiem pijanej kobiety jako otwartej na doświadczenia seksualne i niezbyt zdolnej do obrony - mogą wyjaśniać związek między piciem i gwałtami podczas randek.
Co więcej, osoba, która zamierza dokonać aktu przemocy, może wypić w celu dodania sobie animuszu lub w nadziei uniknięcia kary czy potępienia. Picie, aby uniknąć potępienia, jest wzmacniane przez rozpowszechniony pogląd, że pijany jest w swego rodzaju "stanie zawieszenia" i wówczas nie podlega takim samym regułom oceny postępowania, jakie stosuje się wobec osób trzeźwych.
Przemoc poprzedzająca
nadużywanie alkoholu
Przemoc doznana w dzieciństwie. Kobiety, które jako dzieci były wykorzystywane seksualnie lub zaniedbywane, częściej mają w dorosłym życiu problemy alkoholowe niż te, które takich doświadzeń nie miały. Natomiast u mężczyzn badacze nie znaleźli związku między wiktymizacją (podatnością na bycie ofiarą) w dzieciństwie a późniejszym nadużywaniem alkoholu. Jednak nawet dzieci, które były świadkami przemocy w rodzinie, mogą uczyć się naśladowania ról agresorów lub ofiar przekazywanych przez kolejne generacje. Także komplikacje okołoporodowe, które powodują uszkodzenia układu nerwowego, w połączeniu z późniejszym zaniedbywaniem w rodzinie alkoholowej, mogą skłaniać do stosowania przemocy i popełniania przestępstw oraz do innych zaburzeń zachowania w wieku powyżej 18 lat.
Styl życia a przemoc. Przemoc może poprzedzać nadużywanie alkoholu przez przestępców, jak również przez ofiary. Na przykład ludzie gwałtowni częściej niż spokojni wybierają takie sytuacje społeczne i subkultury, które zachęcają do picia dużych ilości alkoholu. Oznacza to, że przemoc może przyczyniać się do spożywania alkoholu, który z kolei może podtrzymywać przemoc.
Wspólne przyczyny agresji
i nadużywania alkoholu
W wielu przypadkach nadużywanie alkoholu i skłonność do przemocy mogą mieć wspólną przyczynę. Mogą to być cechy temperamentalne, jak poszukiwanie doznań, lub cechy otoczenia społecznego, jak środowisko rówieśnicze młodocianych przestępców lub brak nadzoru rodzicielskiego.
Inny przykład wspólnych przyczyn wiąże się z częstym współwystępowaniem aspołecznych zaburzeń osobowości (antisocial personality disorder - ASPD) i wczesnego alkoholizmu. ASPD jest zaburzeniem psychicznym charakteryzującym się lekceważeniem praw innych osób, a często także stosowaniem przemocy lub przestępczym stylem życia. Dla alkoholizmu typu II według Cloningera[*] charakterystyczny jest wysoki stopień dziedziczenia z ojca na syna, wczesne początki uzależnienia (często w okresie dorastania) oraz aspołeczne, czasem gwałtowne zachowania. Alkoholicy typu II i osoby z ASPD wykazują duże podobieństwa pod względem skłonności do przemocy i nadmiernego spożywania alkoholu. Takie zachowania mogą więc mieć podłoże genetyczne.
Fizjologia przemocy
Neuroprzekaźniki. Serotoninę - neuroprzekaźnik działający w mózgu - uważa się za czynnik wpływający hamująco na zachowanie. Dlatego też obniżone wydzielanie serotoniny łączy się ze zwiększoną pobudliwością i wyższym poziomem agresji, a także z wcześniejszymi początkami uzależnienia alkoholowego u mężczyzn.
Na podstawie zachowań zwierząt badacze opracowali model, który symuluje wiele cech alkoholizmu u ludzi. Małpy rezusy spożywają czasem alkohol w ilościach wystarczających do upicia się, przy czym te z nich, które miały niski poziom serotoniny, pobierały alkohol z większą częstotliwością. Małpy te prezentowały również osłabioną kontrolę impulsywności, prowadzącą do nadmiernej i nieadekwatnej agresji. Ich zachowania oraz aktywność chemiczna mózgu były zbliżone do zachowań i aktywności mózgowej u alkoholików typu II. To interesujące, że i u małp, i u ludzi zaniedbywanie przez rodziców prowadzi do zachowań agresywnych w młodym wieku oraz do nadmiernego spożywania alkoholu, a to znów jest skorelowane z niskim poziomem wydzielania serotoniny.
Chociaż nie jest to potwierdzone w pełni, na związek pomiędzy alkoholem i przemocą mogą wpływać także inne neuroprzekaźniki: dopamina i noradrenalina. Istnieje również silne powiązanie między drogami nerwowymi w mózgu, które regulują zachowania agresywne, zachowania seksualne i spożywanie alkoholu. Obserwacje te sugerują, że częste współwystępowanie intoksykacji alkoholowej i przemocy seksualnej ma biologiczne podłoże. Różnice indywidualne w zakresie procesów chemicznych zachodzących w mózgu mogą wyjaśniać fakt, że u niektórych osób nadmierne spożycie alkoholu wywołuje agresję, a u innych nie.
Hormony. Wysoki poziom testosteronu odpowiada za rozwój pierwszo- i drugorzędowych męskich cech płciowych, a u przestępców łączy się z przemocą, nieufnością i wrogością. Podczas eksperymentów na zwierzętach stwierdzono, że spożywanie alkoholu zwiększa agresję u małp dominujących, które już wcześniej przejawiały sporą agresję i wysoki poziom testosteronu. Picie nie zwiększało jednak agresji u małp podległych, dla których charakterystyczny był niski poziom i agresji, i testosteronu.
Odkrycia te mogą rzucić nieco światła na stosowanie przemocy w cyklu życia. Występuje ona najczęściej w wieku dorastania oraz u młodych mężczyzn, którzy mają wysoki poziom testosteronu w porównaniu z przeciętną. Mężczyźni, którzy w młodości przejawiają zachowania aspołeczne, często "wypalają się" wraz z wiekiem, stając się mniej agresywni po przekroczeniu czterdziestki. W tym wieku stężenie testosteronu spada, podczas gdy stężenie serotoniny rośnie, co w sumie hamuje zachowania agresywne.
Wyniki badań sugerują, że pewne zachowania agresywne mogą być podatne na leczenie, niektórym zaś można zapobiegać. W pewnym badaniu stwierdzono obniżenie poziomu agresji w życiu rodzinnym par, w których obydwoje przeszli behawioralną terapię problemów alkoholowych i utrzymywali abstynencję podczas badań katamnestycznych. Rezultaty innego badania wskazują na to, że 10-procentowy wzrost akcyzy na piwo może obniżyć wskaźnik morderstw o 0.3%, gwałtów o 1.32% i kradzieży o 0.9%. I chociaż wyniki badań są skromne, jednak wskazują kierunki dalszych poszukiwań.
We wstępnych badaniach stwierdzono, które leki mogą zmniejszyć stopień agresywności zachowań. Należą do nich m.in. pewne leki przeciwkonwulsyjne (wśród nich carbamazepina), stabilizatory nastroju (w tym sole litu) oraz środki przeciwdepresyjne, szczególnie te, które zwiększają aktywność serotoniny (jak fluoksetyna). W badaniach tych jednak nie wyodrębniano alkoholików i niealkoholików bądź wyłączano z nich alkoholików.
[na podstawie Alkohol i Nauka. Biuletyn nr 2. Instytut Psychologii Zdrowia, Warszawa 2000 - opracowała Olga Dziewałtowska]
[*] Omówienie typów alkoholizmu według Cloningera można znaleźć m.in. w artykule: Neuroprzekaźniki i osobowość. Rozmowa z dr. Bogusławem Habratem. Świat Problemów nr 11(94), listopad 2000, s.4-5.