Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

Bez ślubu i błogosławieństwa

Ryszard Romaniuk

Rok: 2003
Czasopismo: Niebieska linia
Numer: 6

Badania statystyczne wykazały, że 20-35% gejów i 40-50% lesbijek doznało przemocy w związkach alternatywnych.

Z "Raportu o dyskryminacji i nietolerancji ze względu na orientację seksualną" opublikowanego w 2002 roku przez Stowarzyszenie Lambda wynika, że 36,7% ankietowanych należących do mniejszości seksualnych unika okazywania swoich uczuć wobec partnera w miejscach publicznych, a 26,7% stara się nie mówić o swojej orientacji seksualnej. Jak widać, szacunek dla siebie i miłość do drugiej osoby, dwie z kilku najsilniejszych potrzeb człowieka, podlegają kompromisom, nie mogą się swobodnie ujawniać w życiu społecznym. Nie potrzeba żadnego raportu, aby stwierdzić, że osoby o nieheteroseksualnej orientacji od dzieciństwa przysposabiane są do heteroseksualnych norm życia rodzinnego i społecznego. Dowiadują się też, że wszystkie odstępstwa od tych norm są niepożądane, a i często napiętnowane. W takich warunkach krystalizuje się osobowość człowieka, jego zdolność rozpoznawania i kontrolowania swoich emocji.

Fałszywe przekonania
Przemoc łączymy raczej ze światem ludzi heteroseksualnych, bo tak ją pokazują gazety i media. Myślimy stereotypami, w których mężczyzna jest zazwyczaj sprawcą przemocy, a kobieta jej ofiarą. Niewielu z nas zastanawia się nad tym, że te same czynniki przemocy i jej dynamiki występują w związkach nieheteroseksualnych.

Niestety, nie posiadamy zbyt wielu informacji dotyczących przemocy w związkach alternatywnych. Istnieje kilka powodów, dla których badania tego zjawiska są bardzo rzadkie. Po pierwsze, kwestionowane jest samo określenie pary nieheteroseksualnej. Po drugie, wśród większości społeczeństwa nie ma zapotrzebowania na takie badania. Po trzecie, zakłada się, że przemoc w rodzinie występuje tylko wtedy, gdy mężczyzna nadużywa swojej siły wobec kobiety, a kobieta zgodnie z nakazem społecznym nie może być uderzona. Ponieważ w parze gejowskiej nie ma kobiety, więc według tego samego założenia nie może być przemocy wśród gejów. Przyjęte jest, że dwóch mężczyzn ma prawo się bić, a z kolei kobiety, według tych samych założeń, nie biją się w ogóle. Takie są właśnie mity, które wpływają na ocenę zjawiska przemocy w związkach alternatywnych.

Niech nas nie widzą
W rzeczywistości ogólnie pojęta przemoc była i jest obecna w życiu osób nieheteroseksualnych. Geje często są bici, wyzywani, wyśmiewani i dyskryminowani. Według badań cytowanych przez Richarda Niolona z Chicago, ponad 40% badanych młodych gejów doznało przemocy z powodu swojej orientacji seksualnej, z czego połowa przypadków dotyczyła przemocy doznanej ze strony członków ich rodzin. Badania przeprowadzone wśród studentów wykazały, że 25-35% młodzieży homoseksualnej było przymuszanych do aktów seksualnych.

Ofiary przemocy charakteryzują się niskim poczuciem własnej wartości. W takiej sytuacji wielu wybiera partnerów, którzy potwierdzają ich negatywne odczucia. Człowiek, który w swoim rozwoju nie może wykształcić zdrowej, pozytywnej tożsamości, potrzebuje zewnętrznych czynników dla potwierdzenia własnej wartości. Może to być kariera, alkohol albo partner. Ryzyko alkoholizmu wśród gejów jest trzykrotnie większe niż wśród populacji heteroseksualnej. Jednak najbardziej szokujące dane dotyczą przemocy wśród par gejów zarażonych wirusem HIV, gdzie stwierdzono największe prawdopodobieństwo występowania przemocy.

Izolacja jest jednym z elementów przemocy w rodzinie. Sprawca stara się odizolować partnera i pozbawić go możliwości uzyskania pomocy. Podobnie jest w związku gejowskim. Jednak w tym przypadku możliwości jest znacznie więcej. Geje z natury rzeczy są izolowani w społeczeństwie. Nie widzimy ich na co dzień trzymających się za rękę, całujących się w miejscach publicznych, wystawiających zdjęcia swoich partnerów na biurku w pracy czy opowiadających o tym, jak spędzili razem święta. Sprawcy nie jest więc trudno odizolować swojego partnera od innych bez zwracania na siebie uwagi. Szczególnie, gdy ofiara jest zarażona wirusem HIV.

Gdy partner nie ujawnia się w pracy lub w rodzinie, sprawca straszy go, że powie wszystkim, że jest gejem. Strach przed takim ujawnieniem jest bardzo silny, gdyż może oznaczać jeszcze większą izolację, faktyczną lub wyobrażoną.

Stereotypy
Z drugiej strony, sprawca często wykorzystuje stereotypy i negatywne wyobrażenia o gejach do wydawania sądów o partnerze. Może kwestionować seksualną orientację partnera, wprowadzając dodatkowy zamęt w kształtowaniu jego osobowości. Padają wtedy stwierdzenia: "Jaki z ciebie gej?", "A może ty jesteś heteryk?". W innym wypadku sprawca przekonuje partnera, że w parze tworzonej przez dwóch mężczyzn przemoc fizyczna jest czymś normalnym, i silniejszy ma prawo do dominacji. Gej, który ma bardzo słabe poczucie "męskości", może łatwo ulec takiemu przekonaniu.

Stereotypowe wyobrażenia o gejach głęboko zapadają w psychikę młodego człowieka, który urodził się z prawem do szacunku i miłości. Badania w Stanach wykazały, że 20% młodych gejów starało się popełnić samobójstwo przed osiągnięciem 20 lat. Te same negatywne wyobrażenia, które już wcześniej wpłynęły niekorzystnie na samoświadomość geja, mogą później być wykorzystane przez jego partnera jako narzędzie przemocy.

Strach
Izolacja w społeczeństwie, w rodzinie czy wytwarzana przez partnera, brak instytucji i środków pomocy nakładają się na stres życia ofiary przemocy. Próżno szukać domów schronienia dla gejów ofiar przemocy. W 2002 roku tzw. zachowania homoseksualne były nadal karalne w 25 stanach USA. Podczas badań przeprowadzonych wśród par gejów, 27% z nich wskazało, że problemy, z jakimi spotkali się w swoich rodzinach, miały negatywny wpływ na ich związek. W innych badaniach 40% gejów stwierdziło, że nie będzie szukać pomocy terapeutycznej, gdyż obawiają się, że będą traktowani jak ludzie chorzy i zboczeni. W Anglii na 22 mężczyzn, ofiar gwałtu, tylko dwóch zgłosiło się na policję. Wielu z nich tego nie robi, bo musieliby ujawnić kim są, a na to nie pozwala im strach. W parach, które wychowują dzieci, na izolację i lęk przed szukaniem pomocy wpływa obawa przed odebraniem dzieci przez pracowników socjalnych.

Izolacja, stres, wycofanie do środowiskowych barów, przemoc i tendencje do samodestrukcji wynikające z negatywnych stereotypów są przyczyną nadużywania alkoholu i narkotyków w środowisku alternatywnym. Używki z kolei obniżają zahamowania związane ze stosowaniem przemocy.

Lesbijki
Skąd bierze się przemoc wśród lesbijek? Przecież wśród heteroseksualnych par kobiety są sprawcami przemocy tylko w 2% przypadków. Kobiety rozumieją dominację w inny sposób niż mężczyźni. Mogą unikać "męskich" form górowania, ale będą używać sposobów związanych z manipulowaniem emocjami. Izolacja i emocjonalne szantaże to częste formy przemocy występujące w parach lesbijek. Janice Ristock z Uniwersytetu Manitoba w trakcie swoich badań stwierdziła, że pewna liczba kobiet wskazała na konkretną, tę samą kobietę jako pierwszą partnerkę i pierwszą sprawczynię przemocy w ich życiu. Kobieta ta wyszukiwała partnerki, które po raz pierwszy odkrywały swoją seksualność, i wykorzystywała je. Kobieta doznająca przemocy ze strony innej kobiety często nie rozumie swojej sytuacji i jest raczej skłonna wątpić w swoją poczytalność niż oskarżać partnerkę o przemoc. Oczywiście izolacja par lesbijek utrudnia wszelką interwencję i pomoc.

Sprawy się komplikują, gdy obie kobiety używają przemocy. Jedna może stosować przemoc fizyczną, a druga psychiczną. Dlatego też uważa się, że lepiej udzielać pomocy obu partnerkom, szczególnie, że sprawczyni jest często byłą ofiarą. W takich sytuacjach należy mówić o odpowiedzialności obu kobiet za przemoc w związku i zaofiarować każdej pomoc.

W badaniach przeprowadzonych w środowisku transseksualistów 40-50% osób wypełniających ankietę wskazało, że były ofiarami gwałtu. Ale tylko część z nich określiła siebie jako ofiary przemocy w rodzinie.

Opór
Jednym z powodów, dla których tak niewiele jest danych dotyczących przemocy w parach alternatywnych, jest opór samego środowiska przed ujawnianiem tych przypadków. Geje, lesbijki, transseksualiści i biseksualiści są zmęczeni walką z negatywnymi określeniami dotyczącymi ich środowiska. Dlatego nie chcą dyskutować o tym, że sami dla siebie mogą być okrutni. Dążą raczej do pokazania swojego środowiska jako normalnego. Ale właśnie przedstawianie prawdy wskazuje na wspólne problemy i na to, że bez względu na orientację seksualną przemoc jest częścią kondycji ludzkiej.

Przerwij ciszę! Bez ślubu i błogosławieństwa źle się może dziać za kurtyną milczenia.

Bibliografia:
1. http://www.kampania.org - Raport 2002 Lambdy

2. http://www.web.apc.org - prace Janice Ristock i Richarda Niolona

3. Debra London - praca przygotowana na Capital University, Cleveland, Ohio



logo-z-napisem-białe