Poradnictwo zintegrowane
Czasopismo: Niebieska Linia
Numer: 3
Rozmowa z ks. Andrzejem Prybą MSF- Sekretarzem Rady Episkopatu Polski ds. Rodziny
Rozmawiała Renata Durda
Od kilku miesięcy na łamach "Niebieskiej Linii" stawiamy rodzicom i fachowcom od wychowywania dzieci pytanie: bić czy nie bić?
... Nie bić. Pytanie jest trudne, bo problem jest złożony. Nie można jednak dać się zwieść proponowanemu współcześnie modelowi tzw. wychowania bezstresowego, którego wyniki są opłakane. Trzeba młodego człowieka formować, wychowywać, wspierać, inspirować, pokazywać, to co dobre, piękne, wartościowe i czynić to mądrze. A sedno sprawy to: mieć czas dla dziecka, być z nim, pokazywać mu dobrą postawę, autorytet.
To ideał, a w życiu bywa różnie i czasami człowiek bije swoje dziecko. Potem gryzą go wyrzuty sumienia, idzie do spowiedzi. Mówi, że już nie ma innej rady, nie wie jak "wybić" z głowy naganne zachowanie. Jako duszpasterz, spowiednik, co by ksiądz poradził?
Należałoby dojść do sedna sprawy. Dlaczego to dziecko tak się zachowuje? Postawiłbym pytanie o relacje dziecka z domownikami. W jakim środowisku się obraca? Jakie ma kontakty? Nadto spytałbym o żal za grzechy oraz wolę poprawy. Ta ostatnia jest jednym z istotnych punktów wyjścia w spotkaniu sakramentalnym. Człowiek nie tylko winien mówić o swoich słabościach, grzechach, ale winien jednocześnie za nie żałować i podejmować poprawę.
Ale zadanie duszpasterza to nie tylko spowiedź.
Tak, to prawda. Każda rodzina jest przedmiotem i podmiotem działania kościoła katolickiego. Zadaniem duszpasterza jest więc docierać do powierzonych mu rodzin i umacniać je w tym, aby były lepsze. Pomoc ta polega na głoszeniu Ewangelii i szafowaniu sakramentów poprzez co dokonuje się ich formacja.
Co to jest specjalistyczne duszpasterstwo rodzin?
W ramach Konferencji Episkopatu Polski działa Rada Episkopatu do spraw Rodzin, którą kieruje ks. biskup Stanisław Stefanek TChr, ordynariusz łomżyński, członek Papieskiej Rady ds. Rodzin w Watykanie. Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin jest organem wykonawczym Rady. Organizuje szkolenia dla duszpasterzy i świeckich doradców życia rodzinnego, przygotowuje publikacje, wydaje czasopisma, odpowiada na nowe, pojawiające się potrzeby "doszkalania". Ostatnio np. organizujemy warsztaty dotyczące leczenia tzw. syndromu poaborcyjnego. W diecezjach działają Diecezjalne Wydziały Duszpasterstwa Rodzin, które koordynują wszelkie, podejmowane przez struktury Kościoła lokalnego, działania na rzecz rodziny na swoim terenie, organizują kongresy rodziny, różne festyny, marsze, loterie, konkursy, prowadzą telefony zaufania. Kierują nimi powołani przez biskupa Diecezjalni Duszpasterze Rodzin wraz z Diecezjalnymi Doradcami Życia Rodzinnego. Początek duszpasterstwa rodzin w Polsce to działania wokół idei formowania młodych do małżeństwa.
Czy to popularne "nauki przedmałżeńskie"?
To trochę uproszczony punkt widzenia. Trzeba sięgnąć do tej oferty, która została przedstawiona w "Familiaris consortio", adhortacji apostolskiej Jana Pawła II. Zapowiedź niektórych zawartych tam kwestii znalazła się we wcześniejszych instrukcjach Episkopatu Polski. Chodzi o przygotowanie do życia w małżeństwie dalsze, bliższe i bezpośrednie.
Dalsze dotyczy tego co dzieje się w rodzinie genetycznej, pochodzenia. Dużo zależy od tego jak ta rodzina funkcjonuje, jak małżonkowie funkcjonują między sobą, jak funkcjonują jako rodzice w stosunku do dzieci. Modelowanie odbywa się właśnie tam.
Bliższe przygotowanie powinno się odbywać na katechezie w szkole. W gimnazjum, a potem w ostatniej klasie liceum pojawiają się odpowiednie do rozwoju dziecka zagadnienia o małżeństwie i życiu w rodzinie.
Bezpośrednie przygotowanie dotyczy par narzeczeńskich. To co proponuje kościół katolicki, to minimum 10 godzinnych spotkań, które już bezpośrednio dotyczą tego jak ci młodzi ludzie będą żyli ze sobą. Zagadnienia poruszane podczas katechezy przedślubnej podejmują następujące tematy: tworzeniu więzi w małżeństwie, o wspólnym pokonywaniu problemów i przeszkód i na końcu wreszcie o planowaniu rodziny i wychowywani dzieci. Wtedy też informujemy gdzie szukać pomocy w strukturach kościelnych i poza nimi, gdyby pomoc taka była potrzebna.
Także. W konfesjonale człowiek spotyka się indywidualnie z kapłanem, mówi o swoich problemach. Można wtedy człowieka ukierunkować, pokazać mu jego problem od strony etycznej, moralnej. Jeśli pojawią się kwestie szczegółowe, dotyczące życia w rodzinie, których nie da się przez ten moment rozwiązać, potrzebna jest współpraca z poradnią rodzinną.
Ile jest w Polsce takich poradni?
W roku 1999 na terenie Polski było 2740 katolickich poradni życia rodzinnego, mniej więcej w co 3 parafii. Pracowało w nich ponad 5700 doradców rodzinnych różnych specjalności: psychologów, pedagogów, lekarzy, prawników. W większości są to osoby świeckie, przygotowane do tej pracy poprzez ukończenie podyplomowych studiów nad rodziną przy uczelniach wyższych lub w Diecezjalnych Studiach Życia Rodzinnego (istnieją na terenie 27 diecezji). W każdej diecezji przynajmniej jedna poradnia prowadzi tzw. poradnictwo zintegrowane czyli proponuje szeroki zakres pomocy zatrudniając specjalistów z kilku dziedzin. Zaznaczam, że to dane z 1999 roku, a corocznie takich miejsc i osób przybywa, bowiem pragnieniem każdego diecezjalnego duszpasterza rodzin i diecezjalnego doradcy życia rodzinnego jest, aby w każdej parafii takie poradnie i struktury pomocowe istniały.
Jak trafić do takiej poradni?
Zapytać w swojej parafii. Jeśli nie ma jej przy tej parafii to proboszcz wie, gdzie jest najbliższa, zazwyczaj w każdym dekanacie.
A na wsiach? Tam szczególnie trudno dotrzeć z pomocą.
Na wsiach też są takie poradnie, ale jest ich zdecydowanie mniej. To środowisko wymaga specyficznej pomocy. Na wsi wszyscy się znają, nikt nie jest anonimowy, ani potrzebujący pomocy, ani pracownik poradni. W takich sytuacjach czasem lepiej zwrócić się o pomoc do poradni przy dekanacie czy diecezji. W sytuacjach szczególnych duszpasterz może podjąć decyzję o skierowaniu pomocy do tej rodziny.
Jaką zatem ofertę pomocy mają te miejsca dla rodzin w kryzysie i ofiar przemocy w rodzinie?
Zadaniem duszpasterza jest dotrzeć do rodziny z Ewangelią. O innych zadaniach kapłana była już mowa na początku naszej rozmowy: sakramenty, prawdy wiary, wsparcie moralne. Ale jest też i inna konkretna pomoc. Na terenie Polski funkcjonuje 31 Domów Samotnej Matki z 455 miejscami. Tam zawsze mogą znaleźć pomoc kobiety potrzebujące pomocy. Nie patrzymy na formalności, patrzymy na człowieka i jego sytuację. Istnieje także 16 Diecezjalnych Ośrodków Adopcyjno-Opiekuńczych. W 1999 roku przeprowadzono w nich 325 spraw adopcyjnych, w wyniku których nowe rodziny znalazło 380 dzieci. Dzieci powierzone do adopcji to przede wszystkim dzieci samotnych matek, pochodzące z rodzin dysfunkcjonalnych oraz dzieci z domu dziecka. Ośrodki przygotowują małżeństwa do podjęcia zadań wynikających z rodzicielstwa, wspomagają niewydolne rodziny naturalne w prawidłowym wychowywaniu i opiece nad dzieckiem. Utrzymują je poszczególne diecezje oraz Caritas.
Jakie nurty duszpasterstwa rodzin można by było włączyć do działań kampanii "Dzieciństwo bez przemocy"?
Właściwie każde z tych działań, które omawialiśmy wcześniej służą pomocy rodzinie, więc i wychowującym się w niej dzieciom. W ramach wspierania pozytywnych działań rodzicielskich w ubiegłym roku duszpasterstwo rodzin podjęło akcję inspirowania i prowadzenia szkół dla rodziców. Doradcy życia rodzinnego docierają z tą oferta do szkół proponują warsztaty. Dla poprawienia relacji małżeńskich mamy bardzo ciekawą ofertę ze strony współpracującego z Kościołem Ruchu "Spotkań Małżeńskich", za który osobami odpowiedzialnymi są państwo Irena i Jerzy Grzybowscy z Warszawy. Ruch ten pomaga małżonkom być bliżej siebie, lepiej się rozumieć, poprawić komunikację małżeńską. Weekendowe spotkania rekolekcyjne to oferta nie tylko dla małżonków żyjących w związkach sakramentalnych. Rekolekcje proponowane przez "Spotkania Małżeńskie" pomagają w nauce dialogu w rodzinie, bo jak rodzice będą rozmawiać ze sobą to podejmą także uważny, troskliwy dialog z dziećmi.
Rozmawiała Renata Durda