Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

Mały rzecznik

Anna Staszewska

Rok: 2001
Czasopismo: Niebieska Linia
Numer: 3

Z kilkunastu krajów, w których istnieją różne formy instytucji rzecznika praw dziecka, do najstarszych należy model norweski.
W Norwegii
funkcjonuje czterech narodowych rzeczników: do spraw dzieci, równouprawnienia kobiet, konsumentów i administracji publicznej. Przed laty, w dyskusji nad propozycją włączenia ochrony praw i interesów dzieci w zakres obowiązków ombudsmena ds. administracji państwowej (model zbliżony do polskiego rzecznika praw obywatelskich), Norwegowie doszli do wniosku, że nie gwarantuje to skuteczności działań i powołali odrębną, niezależną instytucję rzecznika praw dziecka.
Urząd rzecznika praw dziecka (ombudsmena ds. dzieci) powołano w Norwegii na mocy ustawy z dnia 5 marca w 1981 roku. Biuro Rzecznika podlega Ministerstwu ds. Dzieci i Rodziny. Oryginalna nazwa urzędu brzmi BARNEOMBUDET.
Ombudsmen ds. Dzieci jest uprawniony do:

zbierania danych o sytuacji dzieci w kraju,
informowania kompetentnych władz o ewentualnych nadużyciach,
kwestionowania niewłaściwych decyzji prawnych dotyczących dzieci,
sugerowania właściwych rozwiązań,
podejmowania wszelkich działań na rzecz poprawy warunków społeczno-bytowych dzieci i promocji ich praw w społeczeństwie,
publikowania swoich opinii w środkach masowego przekazu.

Rzecznik nie rozstrzyga sporów indywidualnych, a jedynie przekazuje tego typu sprawy do właściwych instytucji. Nie może też zmieniać ani unieważniać decyzji administracyjnych oraz ingerować w sprawy, które są rozpatrywane przez sąd. Jeżeli zaistnieje konieczność, rzecznik może prosić o wgląd do wszystkich dokumentów dotyczących dzieci, które znajdują się w posiadaniu władz oraz instytucji zajmujących się dziećmi.
Rzecznik praw dziecka jest niezależny. Nikt nie może go do niczego zobligować ani ingerować w zakres i rodzaj jego działalności. W pewnym sensie pełni on rolę arbitra - osoby najbardziej kompetentnej w sprawach dzieci. Z jego zdaniem liczy się opinia społeczna, parlament i rząd.
Z uwagi na wysoką rangę urzędu (rzecznik jest równy rangą ministrowi) oraz duże zaufanie społeczne, norweski ombudsmen ds. dzieci cieszy się ogromnym prestiżem.
Biuro rzecznika praw dziecka tworzy personel posiadający wysokie kwalifikacje zawodowe (są to specjaliści różnych dziedzin - socjolodzy, pedagodzy, pracownicy socjalni, lekarze, specjaliści z zakresu kultury i informacji). To dzięki temu wszelkie inicjatywy podejmowane przez Rzecznika są przygotowane na tak wysokim poziomie merytorycznym, że trudno je podważyć, a na pewno nie można ich zignorować. Biuro rzecznika utrzymywane jest ze środków publicznych i dysponuje jedenastoma etatami ( w tym pięć etatów na zlecenie). Rzeczą szczególnie ważną i charakterystyczną dla norweskiego rzecznika jest to, że opinia dzieci wyznacza w dużej mierze problematykę, która jest przedmiotem jego zainteresowania.
Dzieci w Norwegii mają bardzo łatwy dostęp do swojego rzecznika. Aby ułatwić im możliwość wypowiedzenia się w swoich sprawach wprowadzony został program "Klar Melding", który polega na tym, że każde dziecko, w ciągu całej doby może bezpłatnie zatelefonować do biura rzecznika. Jego wypowiedź czy pogląd w dowolnej sprawie nagrywana jest na taśmie. Wszystkie wypowiedzi dzieci rejestrowane są w komputerze i systematycznie selekcjonowane w grupy problemowe. Te informacje po odpowiednim ich opracowaniu stanowią świetny materiał, który rzecznik prezentuje w cyklicznych programach telewizyjnych. Wtedy też mówi o zgłaszanych przez dzieci problemach i udziela odpowiedzi na zadane pytania. Narodowy rzecznik praw dziecka w Norwegii mianowany jest przez króla. Od 1989 roku funkcję rzecznika praw dziecka w Norwegii sprawuje Trond-Viggo Torgersen, były pracownik telewizji, lekarz z zawodu, popularny wśród dzieci i młodzieży dzięki filmom, które dla nich nakręcił i sprawom, jakie w ich interesie załatwia.
Torgersen pełni swoją funkcję już 12 lat ponieważ norweskie dzieci bezgranicznie mu ufają. W szerokich badaniach opinii publicznej rzecznik ten usytuował się na trzecim miejscu, wyprzedzając premiera rządu.
Norweska instytucja ombudsmena ds. dzieci stanowi pierwowzór i model, który w kolejnych latach znalazł naśladowców w kilkunastu państwach świata. Urząd rzecznika praw dziecka jest różnie usytuowany w strukturach państwa, różnie zorganizowany i posiada różne kompetencje. Warto się temu przyjrzeć: (J. Szymańczak: Instytucja Rzecznika Praw Dzieci. "Prawa dziecka - prawa ucznia" Zeszyt nr 13 W-wa 1993 KO)
Australia - oryginalna nazwa urzędu rzecznika brzmi CHILDREN`S INTTERESTS BUREAU. Urząd powołano w 1989 roku. Utrzymywany jest ze środków publicznych. Podlega Ministerstwu Rodziny i Spraw Komunalnych.
Austria - KINDER UND JUGENDANWALT. Powołany w 1989 roku. Główne Biuro znajduje się w Wiedniu, a każdy region posiada własny, odrębny urząd - placówkę terenową. Z funduszy publicznych pokrywane są pensje dla personelu.
Finlandia - funkcję ombudsmena ds. dzieci pełni organizacja pozarządowa MANNERHEIMS BARNESKYDDSPORBUND. Celem organizacji jest upowszechnianie praw dziecka i występowanie w ich obronie.
Gwatemala - nie ma wyodrębnionego urzędu rzecznika praw dziecka. Specjalna sekcja ds. dzieci funkcjonuje w strukturze urzędu rzecznika praw obywatelskich.
Hiszpania -. podobnie jak w Gwatemali w biurze rzecznika praw obywatelskich funkcjonuje sekcja ds. dzieci EL DEFENSOR DEL PUEBLO.
Izrael - instytucja rzecznika praw dzieci i młodzieży istnieje od 1986 roku i funkcjonuje w ramach Wydziału Prawa Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie. Oprócz tego Rada Krajowa ds. Dzieci - organizacja pozarządowa - od 1979 roku posiada własnego rzecznika ds. dzieci.
Kanada - funkcjonują regionalne urzędy rzecznika praw obywatelskich. W kilku prowincjach w ramach tych urzędów są sekcje rzeczników praw dziecka (na przykład w Quebec od 1979 roku, w Kolumbii Brytyjskiej od 1987 roku).
Kostaryka - urząd rzecznika praw dziecka EL DEFENSOR DEL LA INFANCIA MINISTERIO DE JUSTICA Y GRACIA powołano tu w 1987 roku. Ma on bardzo długą nazwę regionalną -.Jest on jednym z wielu urzędów rzeczników w państwie i podlega generalnemu ombudsmenowi. W 50% jest utrzymywany ze środków publicznych. Jest instytucją stowarzyszoną z Ministerstwem Sprawiedliwości. Wiceminister sprawiedliwości pełni jednocześnie funkcje Rzecznika Praw Dziecka.
Niemcy - W Niemczech działa grupa polityczna AUSSCHUSSES FUR FRAUEN UND JUGEND DES DEUTSCHEN BUNDESTAGES AUSSCHUSSES FUR FRAUEN UND JUGEND DES DEUTSCHEN BUNDESTAGES, która w Bundestagu reprezentuje interesy dzieci i działa na rzecz ochrony ich praw. Grupa ta składa się z reprezentantów każdej z partii, która znajduje się w parlamencie. Taki model funkcjonuje od 1988 roku.
Nowa Zelandia - OFFICE OF THE COMMISSIONER FOR CHILDREN. W sposobie organizacji, funkcjonowania i zakresie uprawnień model ten zbliżony jest do norweskiego. W 100% utrzymywany jest ze środków publicznych. Działa od 1989 roku.
Szwecja - urząd ombudsmena ds. dzieci funkcjonuje od 1992 roku i działa podobnie do modelu norweskiego.
USA - funkcjonuje tu kilka urzędów rzecznika praw dziecka na szczeblu okręgowym.
Warto wspomnieć, że wśród zaleceń Rady Europy (na zgromadzeniu parlamentarnym w 1990 roku) znalazło się również takie, które dotyczy możliwości powoływania w państwach członkowskich Rady urzędu rzecznika praw dziecka. Głównym celem rzecznika praw dziecka miałoby być informowanie dzieci o ich prawach, poradnictwo oraz działalność interwencyjna w sytuacjach, w których dochodzi do łamania praw dziecka również przed sądem.
W Norwegii w trosce o obywateli powołano tam kilku narodowych rzeczników, wyposażając ich w szerokie kompetencje. Każdy z rzeczników cieszy się wśród obywateli wysokim prestiżem. Wbrew obawom nie dochodzi do sporów kompetencyjnych między rzecznikami. Norwegowie znaleźli na to prosty sposób - jeśli sprawa trafia do rzecznika dla dorosłych, to już nie zajmuje się nią rzecznik dziecięcy.
W Polsce
idea powołania instytucji Rzecznika Praw Dziecka pojawiła się na początku lat 80. Z taką inicjatywą występował Komitet Ochrony Praw Dziecka oraz niezależne ugrupowania uczniowskie. Nigdy jednak dostatecznie jasno nie sformułowano koncepcji funkcjonowania takiego urzędu, nie określono, czy rzecznik ma być mediatorem, sędzią czy arbitrem. Wiadomo było tylko, że ma to być osoba broniąca praw dzieci. Ale w jaki sposób, tego nigdy nie doprecyzowano.
W strukturze Biura Rzecznika Praw Obywatelskich działa zespół ds. prawa rodzinnego, który zajmuje się ochroną praw dzieci i młodzieży, a także sprawami z zakresu ochrony rodziny. Dzieci niewątpliwie są obywatelami i dlatego o ochronę ich praw dba Rzecznik Praw Obywatelskich. Wydaje mi się, że jest to solidna ochrona i raczej niepotrzebnie powołany został nowy urząd. Ale czas pokaże. Podczas kadencji profesora Tadeusza Zielińskiego na stanowisku rzecznika praw obywatelskich w strukturze jego biura działał pełnomocnik ds. dzieci, do którego trafiały wszystkie sprawy dotyczące dzieci i młodzieży. Obecnie sprawy te - w zależności od ich problematyki - trafiają do różnych działów. Najczęściej zaś do zespołu ds. prawa rodzinnego.
Mimo wielu obaw towarzyszących dyskusjom na temat celowości powołania urzędu rzecznika broniącego praw "małych" obywateli, w Konstytucji RP, w artykule 72 ust. 4 znalazł się zapis: "Ustawa określa kompetencje i sposób powoływania Rzecznika Praw Dziecka". Tym samym spór o to, czy ma sens istnienie dwóch rzeczników dobiegł końca. Warto też dodać, że za powołaniem urzędu rzecznika praw dziecka opowiadało się 84% Polaków (badanie przeprowadzone przez CBOS w 1994 roku).
Zgodnie z ustawą z dnia 6 stycznia 2000 roku o Rzeczniku Praw Dziecka (Dz.U. Nr 6, poz.69), rzecznik stoi na straży praw dziecka określonych w Konstytucji, Konwencji o Prawach Dziecka i innych przepisach prawa, z poszanowaniem odpowiedzialności, praw i obowiązków rodziców. W rozumieniu ustawy dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletniości. Rzecznik podejmuje działania mające na celu zapewnienie dziecku pełnego i harmonijnego rozwoju, z poszanowaniem jego godności i podmiotowości, chroni prawa dziecka, a w szczególności: prawo do życia i ochrony zdrowia, prawo do wychowania w rodzinie, prawa do godziwych warunków socjalnych, prawa do nauki oraz podejmuje działania zmierzające do ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem, demoralizacją, zaniedbaniem lub innym złym traktowaniem. Rzecznik jest niezależny od innych organów państwowych i odpowiada jedynie przed Sejmem. Kadencja rzecznika trwa 5 lat.
Działania rzecznik podejmuje z własnej inicjatywy, biorąc pod uwagę informacje wskazujące na naruszenie praw lub dobra dziecka. Wtedy rzecznik może zwrócić się do organów władzy publicznej, organizacji lub instytucji o wyjaśnienie i udostępnienie akt sprawy lub podjęcie stosownych działań. W sytuacji, gdy rzecznik praw dziecka zwróci się do rzecznika praw obywatelskich ze sprawą, ten ma obowiązek się nią zająć.
Ponadto rzecznik może przedstawiać właściwym organom władzy publicznej, organizacjom i instytucjom oceny i wnioski zmierzające do zapewnienia skutecznej ochrony praw i dobra dziecka oraz usprawnienia trybu załatwiania spraw w tym zakresie. Może również występować z wnioskiem o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, wydanie lub zmianę aktów prawnych.
Ustawa nie wyposażyła rzecznika praw dziecka w takie kompetencje jakie przysługują rzecznikowi praw obywatelskich. Rzecznik praw dziecka nie ma na przykład żadnych kompetencji procesowych i musi zwracać się do rzecznika praw obywatelskich, aby wystąpił np. z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego.
W tej chwili trudno ocenić, jakie znaczenie będzie miał urząd rzecznika praw dziecka w Polsce. Wszystko zależy od tego, na jakie konkretne działania będzie się przekładać ustawa, a także w jakim stopniu "mały rzecznik" będzie w stanie współpracować z "dużym rzecznikiem." Jeśli dziecięcy rzecznik będzie kompetentny i sprawny, sprawy dotyczące dzieci będą płynęły przede wszystkim do niego. Jeśli będzie zły, będą - tak jak dotychczas - trafiały do rzecznika praw obywatelskich. Możliwość alternatywnej ochrony nie jest ani niczym nowym, ani nie musi powodować, że któryś z urzędów będzie mniej ważny. Warto wspomnieć, że na wizerunek urzędu rzecznika praw obywatelskich pracowało kilku rzeczników począwszy od Ewy Łętowskiej, poprzez Tadeusza Zielińskiego i Adama Zielińskiego, aż po obecnego Andrzeja Zolla. Zaufania obywateli nie zdobywa się od razu trzeba na nie zapracować. Tym trudniejsze zadanie stoi przed rzecznikiem praw dziecka - dzieci nie tak łatwo oszukać udając, że się na ich rzecz coś robi.
Już sam sposób powoływania rzecznika praw dziecka i tocząeh się wokół tego walki polityczne, które mogliśmy obserwować od początku ubiegłego roku, wzbudza pewną nieufność co do tego, czyim tak naprawdę interesom ma służyć rzecznik. Dzieci bowiem - w przeciwieństwie do tych z Norwegii - nie miały najmniejszego wpływu na wybór kolejnych kandydatur, nikt nie pytał ich o zdanie.
Wydaje się też, że kolejnym warunkiem skutecznego działania rzecznika, będzie stopień łatwości, z jakim dotrą do niego głosy najmłodszych. Bardzo cenny wydawał się senatorski projekt, aby przesyłki listowe kierowane do rzecznika praw dziecka byłyby wolne od opłaty pocztowej. Senatorowie proponowali też, aby prośby o pomoc, informacje i propozycje dotyczące ochrony praw i wolności dzieci mogły być przekazywane za pośrednictwem czynnego całą dobę telefonu zaufania.
Na razie trudno w ogóle cokolwiek powiedzieć na temat zasad działania biura rzecznika praw dziecka. Wiadomo tylko, że ono istnieje. Wiadomo też, że pierwszy rzecznik został powołany w czerwcu 2000 roku. Był nim Marek Piechowiak, który zrzekł się swego urzędu we wrześniu tego samego roku. Od niedawna dzieci mają nowego rzecznika, jest nim Paweł Jaros, powołany na początku tego roku. Miejmy nadzieję, że jego kadencja będzie dłuższa niż kadencja pierwszego rzecznika.
Tym, którzy są zainteresowani pracą biura rzecznika praw dziecka, bądź chcą skierować do rzecznika skargę, podajemy adres:

Biuro Rzecznika Praw Dziecka
Ul. Śniadeckich 10
00-656 Warszawa
tel/fax (022)6296079


Anna Staszewska



logo-z-napisem-białe