Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

W stronę alkoholizmu czy narkomanii

Katarzyna Kurza

Rok: 2003
Czasopismo: Terapia Uzależnienia i Współuzależnienia
Numer: 2

Wprowadzenie

W ostatnich latach Dział Badań Instytutu Psychologii Zdrowia przeprowadził kilka badań dotyczących używania alkoholu i innych środków psychoaktywnych przez młodych dorosłych. Prezentowane tu wyniki pochodzą z projektów "Studenci 2000" i Żołnierze 2001.
Pierwszy z nich zrealizowany został na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie studentów, natomiast w kolejnym udział wzięli żołnierze z 4 wybranych jednostek służby zasadniczej. Z uwagi na różnice spożycia występujące między kobietami a mężczyznami i fakt, iż grupa żołnierzy zasadniczej służby wojskowej składała się wyłącznie z mężczyzn, spośród badanych studentów wyłoniono również tylko mężczyzn.
Podejmując temat uzależnień czy stosowania używek, w polskich mediach zwykle podkreśla się problem narkotykowy, jednocześnie pomijając zagrożenia związane z nadużywaniem alkoholu. Tymczasem wyniki, jakie otrzymaliśmy, wskazują, że młodzi ludzie znacznie częściej nadużywają alkoholu i palą przetwory konopi indyjskich niż sięgają po twarde narkotyki. Nie oznacza to, iż należy bagatelizować rozmiary stosowania narkotyków, ale wskazuje, że kwestie te powinny być traktowane równorzędnie.


Nadużywanie alkoholu

Za wskaźnik nadużywania przyjęto ilość jednorazowo spożywanego alkoholu. W przypadku mężczyzn było to jednorazowe wypicie około 100 g stuprocentowego alkoholu. Posługiwano się też pojęciem "drinka", będącego odpowiednikiem 0,5 l piwa, 200 ml wina i 50 ml wódki. O nadużywaniu stanowiło wypicie jednorazowo co najmniej 4 drinków. Ze względu na potencjalne trudności w przeliczaniu alkoholu na drinki, żołnierzom i studentom zadano pytania w nieco innej formie.
Jako nadużywających alkoholu (czyli takich, którzy wypili co najmniej 4 drinki przy jednej okazji w ciągu ostatnich dwóch tygodni) zakwalifikowano 42% studentów. Dla 17% było to pojedyncze doświadczenie, 12% przyznało, że zdarzyło im się to dwukrotnie, ale częściej niż co dziesiąty student (13%) przekroczył próg nadużywania co najmniej trzy razy.
Jeśli chodzi o żołnierzy, nie określono takiego wskaźnika. Wydaje się jednak, iż byłby on dużo wyższy, bowiem biorąc pod uwagę okres 30 dni poprzedzających badanie, aż 65% badanych żołnierzy stwierdziło, iż na ogół jednorazowo wypijali przynajmniej 4 butelki piwa (49% - więcej niż cztery), a 61% - 4 lub więcej kieliszków wódki (48% - więcej niż 4). Należy podkreślić, iż nie pytano o fakt wypicia 100 g czystego alkoholu, ale o to, jaką ilość respondenci zwykle spożywają. Można więc przyjąć, iż ponad połowa badanych żołnierzy, odbywając służbę wojskową, nadużywa alkoholu.
Studenci, odpowiadając zapytani o to, ile zwykle w ciągu ostatniego miesiąca wypijali alkoholu przy jednej okazji, posługiwali się pojęciem "drinka" bez uwzględnienia rodzaju wypijanego alkoholu. Na cztery i więcej drinków wskazywało 20% studentów.


Upijanie się

Przekroczenie wskaźników nadużywania okazuje się nie być tożsame z upiciem się, rozumianym jako zataczanie się, wystąpienie mdłości lub subiektywne poczucie nietrzeźwości. Do upicia się w ostatnim miesiącu przyznawało się 36% studentów i 38% żołnierzy. Rozbieżności między odsetkiem żołnierzy, którzy na ogół wypijali w tym czasie co najmniej 100 g czystego alkoholu (65%), a tymi, którzy się upili (38%), są uderzająco duże. W grupie studentów istnieją one również, jednak ich skala jest mniejsza.
Można przypuszczać, iż młodzi mężczyźni sięgają po duże ilości alkoholu, nie zawsze zdając sobie sprawę z jego działania - "przecież nawet się nie upiłem". O ile takie sytuacje studentom wydają się zdarzać od czasu do czasu - czasem piją dużo, a czasem mniej, to w przypadku żołnierzy standardem zdaje się picie dużych ilości alkoholu.


Wcześniejsze picie

Nadużywania alkoholu przez żołnierzy nie można złożyć na karb sytuacji pełnienia służby wojskowej. Blisko połowa badanych żołnierzy twierdzi, iż w wojsku pije mniej niż w cywilu (44%). Co piąty przyznawał, że pije tyle samo (19%). Taki sam był odsetek osób, które zadeklarowały, że w wojsku przestały pić alkohol (19%). Kolejne 4% respondentów nie piło w cywilu i wojsku również nie pije. Co dziesiąty ankietowany żołnierz (10%) odpowiedział, że obecnie pije więcej niż w cywilu.
Wydaje się więc, że nadmierne picie wśród żołnierzy wynika z innych cech tej grupy aniżeli z przebywania w jednostce wojskowej. Poza tym, można przypuszczać, że wcześniejsze nadużywanie alkoholu przyczyniło się do zwiększenia tolerancji organizmu, wskutek czego osoby te spożywają duże ilości napojów alkoholowych nie upijając się.
Wśród studentów najwięcej osób (47%) stwierdzało, że w czasie studiów pije mniej więcej tyle samo, co wcześniej. Odsetek pijących więcej niż przed rozpoczęciem studiów wynosił 20%, a tych, którzy ograniczyli spożycie alkoholu - 15%.


Postrzeganie siebie w kategoriach picia alkoholu

Opisując siebie w kontekście spożywania alkoholu, zarówno żołnierze (47%), jak i studenci (44%) najczęściej stwierdzali, że piją umiarkowanie (Wykres 1). Poza tym, studenci częściej niż żołnierze określali się jako pijący mało lub jako abstynenci. W grupie żołnierzy natomiast wyższe były odsetki osób pijących dużo.
Należy też zauważyć, iż aż 29% żołnierzy stwierdzających, że piją mało, jednocześnie odpowiedziało, że w ciągu ostatniego miesiąca wypijali zwykle więcej niż 4 piwa. Stanowi to kolejny argument za twierdzeniem, że w przypadku żołnierzy zasadniczej służby wojskowej nadużywaniu alkoholu nie towarzyszy świadomość wypijania dużych jego ilości.


"Miękkie grzanie"

Do najpowszechniej stosowanych środków psychoaktywnych należą przetwory konopi indyjskich takie jak marihuana, haszysz czy skun. Próbował ich co trzeci student (35%). Wśród żołnierzy odsetek ten był nieco niższy i wynosił 28%.
Można przypuszczać, że mniej więcej co dziesiąty badany sięga po nie regularnie. W ciągu ostatniego miesiąca poprzedzającego badanie co najmniej raz zapaliło marihuanę 11% studentów i 9% żołnierzy. Odsetki te były jeszcze wyższe, gdy zapytano bezpośrednio o częstotliwość stosowania w ciągu ostatnich 30 dni (Wykres 2). Wśród studentów liczba takich osób wzrastała do 14%, a wśród żołnierzy - do 18%. Przy tym 3% studentów i 6% żołnierzy przyznawało się do używania przetworów konopi w tym okresie co najmniej sześciokrotnie.
Dwukrotnie wyższy wśród żołnierzy odsetek osób często palących marihuanę wskazuje na jej dużą dostępność. Jednocześnie świadczy też o powszechności stosowania narkotyku w różnych środowiskach, nie tylko miejskich subkultur, aczkolwiek uzyskane wyniki rzeczywiście wskazują na większą częstotliwość spożycia przez osoby pochodzące z miast powyżej 500 tysięcy mieszkańców. Badani żołnierze najczęściej pochodzą ze wsi (46%). Osoby z miast o liczbie ludności przekraczającej pół miliona stanowią 8% całej próby, jednak aż 31% tych, którzy sięgnęli po przetwory konopi, co najmniej 6 razy w ciągu ostatniego miesiąca, pochodziło właśnie z takich ośrodków, a 20% - ze wsi. Należy zaznaczyć, że tylko 8% badanych żołnierzy pełniło służbę w mieście powyżej 250 tysięcy mieszkańców.

Inne środki psychoaktywne

Spośród innych narkotyków największą popularnością cieszyły się amfetamina, ecstasy oraz LSD i inne środki psychodeliczne lub halucynogenne (Tabela 1).
Najczęściej stosowany, zaraz po marihuanie, narkotyk - amfetaminę - wypróbował co dziesiąty student (10%) i niemal co piąty żołnierz (18%). W miesiącu poprzedzającym badanie amfetaminę brało 2% studentów. Wśród żołnierzy odsetek ten był dwa razy wyższy i sięgał 4%.
W przypadku innych środków psychoaktywnych - za wyjątkiem substancji psychodelicznych i halucynogennych - dysproporcje między używaniem ich przez studentów i żołnierzy były zachowane lub jeszcze większe.
Różnice te przekładały się również na spożycie w ciągu ostatniego miesiąca, a największe z nich odnotowano w przypadku heroiny. Wśród studentów jest to najrzadziej stosowany narkotyk. Jednak o ile heroinę w ciągu 30 dni poprzedzających badanie brało 0,2% studentów, to wśród żołnierzy odsetek ten jest aż dziesięciokrotnie wyższy (2%).


Ocena ryzyka związanego ze stosowaniem środków psychoaktywnych

Wyniki wskazują na większe spożycie zarówno alkoholu, jak i narkotyków twardych występuje wśród żołnierzy. Może to wynikać z braku wiedzy o zagrożeniach i szkodach z tym związanych lub o lekceważeniu takich informacji. Przyjrzyjmy się zatem, jak oceniano ryzyko dotyczące używania środków psychoaktywnych. Niestety, ze względu na nieco inne w obu badaniach postawienie pytań, uzyskane odpowiedzi nie są całkowicie porównywalne.
Jeśli chodzi o alkohol, tylko nieco częściej niż co dziesiąty żołnierz (12%) uznawał, że wypijanie jednego lub dwóch piw codziennie stanowi duże zagrożenie (Wykres 3). Najczęściej stwierdzano, że ryzyko jest małe (29%) lub nie występuje wcale (23%). Studenci natomiast najczęściej oceniali, że ryzyko codziennego wypijania jednego lub dwóch drinków jest duże (34%) lub umiarkowane (35%). Tylko 6% nie dostrzegało go w ogóle.
Branie twardych narkotyków było oceniane przez większość żołnierzy jako obciążone dużym ryzykiem (amfetamina - 70%, kokaina - 72%). Jednocześnie po 13% badanych nie potrafiło określić stopnia zagrożenia. Ponad połowa ankietowanych żołnierzy (59%) uznała, że ludzie bardzo sobie szkodzą, paląc marihuanę lub haszysz.
Studenci określali stopień szkodliwości regularnego brania niektórych środków. Być może po części z tego względu odsetki osób oceniających ryzyko jako duże były tu wyższe niż wśród żołnierzy, nie wydaje się jednak, by całkowicie tłumaczyło różnice. Dużą szkodliwość regularnego brania amfetaminy dostrzegało 90% studentów, a kokainy - 92%. Po 5% respondentów nie potrafiło określić zagrożenia. Regularne palenie marihuany lub haszyszu przez 79% ankietowanych studentów było ocenione jako wysoce szkodliwe.
Mimo pewnych rozbieżności w sformułowaniu pytań, można jednak powiedzieć, że studenci są skłonni dostrzegać większe niż żołnierze ryzyko związane z regularnym stosowaniem zarówno narkotyków - miękkich i twardych - jak i alkoholu.


Wnioski

Charakteryzując krótko tylko grupę studentów, można by powiedzieć - niemal połowa z nich nadużywa alkoholu, znacznie mniej pali marihuanę, a po narkotyki twarde sięgają sporadycznie. Jednocześnie zdają sobie sprawę z negatywnych konsekwencji stosowania środków psychoaktywnych.
Jednak opis taki dotyczy wąskiej grupy młodych ludzi, którzy podjęli studia na wyższej uczelni. Można założyć, że są to osoby z większym potencjałem poznawczym i z lepszymi perspektywami na przyszłość niż wśród pozostałych osób w tej kategorii wiekowej.
Rozmiary spożycia środków psychoaktywnych wśród badanych żołnierzy są dużo większe. Towarzyszy temu znacznie mniejsza świadomość szkodliwości ich stosowania, zwłaszcza w odniesieniu do alkoholu.
Bardziej prawdopodobne wydaje się też, że młodzi ludzie bardziej zagrożeni są uzależnieniem od alkoholu niż od narkotyków, aczkolwiek - ze względu na jednoczesne sięganie po wszystkie substancje - będzie rosła liczba osób z uzależnieniem krzyżowym.
O ile nie ulegnie zmianie polityka społeczna państwa oraz nie zostaną przedsięwzięte odpowiednie działania profilaktyczne adresowane do młodzieży, która wcześnie kończy swoją edukację szkolną, to osoby te w krótkim czasie zasilą szeregi pacjentów lecznictwa odwykowego i to pacjentów trudnych.


Autorka jest socjologiem, pracownikiem Działu Badań i Informacji Naukowej Instytutu Psychologii Zdrowia




Więcej o programach badań dotyczących używania substancji psychoaktywnych przez młodzież




logo-z-napisem-białe