Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

Czy geje i lesbijki są trudnymi pacjentami

Jarosław Ryszard Romaniuk

Rok: 1999
Czasopismo: Terapia Uzależnienia i Współuzależnienia
Numer: 4

Należy traktować ich tak jak tego chcą, chociaż sami możemy mieć inne zdanie. I przede wszystkim pomagać im w tym, z czym do nas przychodzą. Jeżeli ich problemem jest alkoholizm, należy pomagać im tak samo jak innym alkoholikom.

W rozmowie z Renatą Durdą opublikowanej w poprzednim numerze TUW, mówiąc o tzw. pacjentach trudnych wymieniłem również gejów i lesbijki. Ten skrót myślowy wymaga wyjaśnienia. Geje, lesbijki i biseksualiści (GLiB) nie są "trudni". Są trudnymi pacjentami służby zdrowia czy też trudnymi klientami pomocy społecznej ze względu na specyficzne stereotypy, poprzez które społeczeństwo lub pewne jego grupy patrzą na populację GLiB. Poziom wiedzy o tej populacji pacjentów wpływa na to jak są oni traktowani przez osoby, których zadaniem jest pomoc ludziom. Twierdzenie odwrotne jest również prawdziwe: to w jaki sposób służba zdrowia czy pomoc społeczna (dalej nazywane razem: służby społeczne) traktują klientów GLiB, w takim stopniu GLiB będą odnosić się do służb społecznych.

Chciałbym omówić relacje między społeczeństwem a populacją GLiB oraz jej znaczenie dla relacji między służbami społecznymi a klientami GLiB.

Według najnowszych badań najbezpieczniej jest założyć, że uwarunkowania orientacji seksualnej kształtują się na podłożu genetycznym lub w okresie płodowym, w każdym razie na tyle wcześnie w okresie rozwojowym, że wyklucza to jakąkolwiek możliwość świadomego wyboru. I tak dochodzimy do najważniejszej informacji: orientacja seksualna nie jest wynikiem świadomego wyboru. Nie będę w tym tekście omawiał zachowań homoseksualnych, które w niektórych okolicznościach wykazują osoby o orientacji heteroseksualnej. Skupiam się wyłącznie na osobach o orientacji homoseksualnej.

Uprzedzenia i ignorancja
W społeczeństwie amerykańskim, w którym rasizm i lęk przed homoseksualnością (tzw. homofobia) są ciągle obecne, coraz więcej głosów podnosi się w obronie nastolatków, którzy są gejami lub lesbijkami, bo to właśnie oni w trudnym okresie dojrzewania dowiadują się, że są zboczeńcami i nie powinni czuć tego, co czują. Gdy społeczeństwo przygotowuje młodych ludzi do życia w rodzinie, młodzi GLiB są piętnowani i pozostawieni bez żadnego wsparcia. W zeszłym roku, do wielu obrońców dzieci GLiB dołączył się Kongres Biskupów Amerykańskich. Skąd ten zwrot? Okazało się, że orientacja seksualna GLiB była powodem (udokumentowanym) 30% wszystkich samobójstw młodych ludzi. Młodzi geje i lesbijki dwa do trzech razy częściej usiłują popełnić samobójstwo niż reszta nastolatków, 40% wszystkich GLiB nastolatków przynajmniej raz uciekało z domu. W Seattle w stanie Washington 40% młodzieży z ulicy to populacja GLiB. Oszacowano, że problemy populacji GLiB dotyczą trzech do dziewięciu uczniów w trzydziestosobowej klasie (4-10% nastolatków są GLiB, 4-10% mają rodzeństwo GLiB, 1-2% nastolatków ma jednego z rodziców GLiB). W Cleveland w Ohio, skąd piszę ten list, rok temu młody chłopak popełnił samobójstwo, gdyż nieszczęśliwie zakochał się w swoim koledze. Oprócz szykan rówieśników, nie spotkał się z żadną pomocą ze strony szkoły. Jego matka jest teraz znaną aktywistką na rzecz obrońców młodzieży GLiB. Niestety, wielu rodziców za późno uświadamia sobie cenę jaką płacą za swoje uprzedzenia i ignorancje. A przecież każdy rodzic musi sobie zadać pytanie: jak pomogę swojemu dziecku, gdy się okaże, że jest gejem lub lesbijką? W przypadku chłopca z Cleveland miłość matki nie zapobiegła wypadkowi.

Postawy negatywne lub wręcz wrogie społeczeństw zachodnich w stosunku do homoseksualnej mniejszości mają długą historię i niechlubną tradycję. Bazują one na propagandowym, niczym nie popartym twierdzeniu, że homoseksualizm jest sprawą wyboru, a GLiB żądają specjalnych praw. Nielepsze są tzw. liberalne postawy tolerancji, jak również pseudonaukowe lub religijne dowody (sic!) na chorą, zboczoną lub grzeszną naturę gejów i lesbijek. Tego typu poglądy były zawsze przyczyną szykan wobec GLiB.

Zadałem wielu GLiB pytanie: od kiedy wiesz, że jesteś gejem/lesbijką? Odpowiedź zawsze podawana jest ze śmiechem: od zawsze! To typowy śmiech przez łzy. Poczucie inności GLiB mają od dzieciństwa. Chłopcy, którzy często mają zainteresowania bardziej "dziewczyńskie" i dziewczęta, które konkurują z chłopcami. Jeszcze zanim zrozumieją, że kochają kogoś takiego samego jak oni, zanim zainteresują się seksualnością. Ale bywa i tak, że gejem jest sportowiec, mistrz olimpijski, mechanik samochodowy czy polityk. Nie ma reguły, nie ma prostej odpowiedzi: skąd, dlaczego?

Coming out
Największym wydarzeniem w życiu GLiB, jest proces coming out, czyli ujawnienie własnej orientacji seksualnej. Najpierw GLiB uświadamia to sobie sam. Proszę wziąć polską encyklopedię, słownik, czy poradnik medyczny i przeczytać co to jest homoseksualizm. To właśnie w ten sposób młody GLiB w Polsce dowiaduje się kim jest. Krótko mówiąc, dowiaduje się, że jest zboczeńcem, dewiantem, odmieńcem. W purytańskich Stanach takie określenia zostały w 1973 roku wycofane przez Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologów. Uznano, że homoseksualizm jest jedną z norm seksualności człowieka. Ta zmiana nie stała się jednak wydarzeniem rewolucyjnym. Nie przyniosła zdecydowanej zmiany stosunku społeczeństwa do mniejszości GLiB. Rewolucyjne zmiany są przecież zagrożeniem systemu. Społeczeństwa zachodnie bazują na istnieniu najmniejszej komórki społecznej - rodziny. Każdy zamach na rodzinę jest traktowany jako zagrożenie numer jeden. A tak traktowane jest uznanie homoseksualizmu za normalność.

W zależności od pierwszych przeżyć związanych z uświadamianiem sobie swojej orientacji seksualnej, proces ujawniania może ulec zwolnieniu lub zupełnemu zahamowaniu. Panuje przekonanie, że proces coming out zachodzi przez całe życie GLiB. Najpierw w stosunku do rodziców i najbliższej rodziny, potem przyjaciół, szkoły i współpracowników. W wieku dojrzałym organizowanie wspólnego życia z partnerem, wspólnego mieszkania, posiadanie wspólnych znajomych, załatwianie spraw formalnych i prawnych. Proces nie ma końca. Interesujące jest, że GLiB uznają wąski krąg swoich homoseksualnych przyjaciół za rodzinę. Dzieje się tak, ponieważ ich własna rodzina często ich odrzuca. Czasami rodzice dopiero przed śmiercią proszą wyklętego syna czy córkę o rozmowę, czasami GLiB jeszcze po śmierci rodziców szuka akceptacji, której nigdy nie uzyskał.

Służba społeczna
Czy nie brzmi szyderczo zwrot: służba społeczna dla gejów i lesbijek? Zapewniam was, że dla GLiB brzmi to szyderczo. Oni przez całe swoje życie są namawiani do terapii, radzi im się, aby się zmienili, albo przynajmniej nie mówili o tym, co ich boli. Więc dlaczego mają przyjść do Pani/Pana gabinetu i nagle zaufać Wam? Tylko dlatego, że życie im zbrzydło? Że już nie mogą więcej pić? Że narkotyki są za drogie?

Załóżmy, że przyjdą. Wtedy usłyszą pytania: "Czy jest pan żonaty? Czy ma pan dzieci? A co żona/dziewczyna na to?" I co oni mają zrobić? Być waszym terapeutą i oswajać was z ideą, że waszym pacjentem może być gej lub lesbijka? Tłumaczyć, że homoseksualizm nie jest ich problemem? Że ich problemem jest alkoholizm? Albo depresja? Wstyd? Oni wiedzą, że nie jest ważne, co wam się powie. Są przekonani, że wcześniej lub później będziecie ich leczyć z homoseksualizmu. Może dlatego tak nie lubią tego słowa. Sami siebie nazywają gejami.

Młody GLiB zanim zrozumie co to jest orientacja seksualna, usłyszy od kolegów i koleżanek, rodziców i innych autorytetów, stereotypowy opis GLiB. Gdy przyjdzie czas, aby zrozumieć kim jest, za jedyną informację będzie służył mu stereotyp pedała. I już będzie wiedział kim jest. Będzie wiedział gdzie pójść, aby spotkać takich samych jak on. Będzie wykorzystany, poniżony, bez szacunku dla siebie, bez miłości, uciekający w ciemność i zapomnienie. To nie jest moja przenośnia poetycka. To są wyniki ankiet przeprowadzonych wśród gejów.

Szacuje się, że 10% społeczeństwa w Stanach dotknięte jest alkoholizmem. W środowisku GLiB liczba ta rośnie do 30%. Używanie alkoholu i innych narkotyków w środowisku GLiB jest częstsze niż w całym społeczeństwie. I tak na przykład według Skinnera (1994) dwa razy więcej GLiB nastolatków używa marihuany. Badania Garofalo i współpracowników (1998) pokazały, że liczba młodych GLiB używająca alkoholu jest dwukrotnie większa, marihuany - trzykrotnie, kokainy - dziesięciokrotnie, narkotyków wziewnych - dwukrotnie, a podawanych dożylnie - dziesięciokrotnie większa niż w reszcie społeczeństwa. Te same badania pokazały również, że pięć razy więcej młodych GLiB nosi ze sobą broń, opuszcza szkołę, ale również pięć razy częściej jest straszona bronią. Trzy razy częściej jest uwikłana w bójki, ponad trzy razy częściej usiłuje popełnić samobójstwo i ponad trzy razy częściej jest ofiarą gwałtów.

Wcześniejsze badania Remafediego (1987) wykazały, że młodzi geje często mają złe wyniki w szkole (80% badanych), uciekają ze szkoły (28%), są zatrzymani przez policję (50%), tracą przyjaciela po ujawnieniu swojej orientacji (42%), zarażają się chorobami wenerycznymi (45%). Jako główne źródło pomocy wymieniali przyjaciół (93%), tylko 21% stwierdziło, że znaleźli pomoc u swoich matek, a jeszcze mniej, bo 10% u swoich ojców. 81% GLiB wierzyło, że ich przyszłość będzie zależeć od tego, że są gejami. Ale tylko 21% ankietowanych chciałoby być heteroseksualnymi.

Przekonania i opory
Według Amico i Neisena (1997), dyrektorów dwóch słynnych ośrodków terapeutycznych dla GLiB w Stanach (PRIDE i New Leaf), dyskryminacja GLiB jest wynikiem nie tyle homofobii co raczej heteroseksizmu. Heteroseksizm promuje zachowania i styl życia heteroseksualny i ignoruje lub marginalizuje inne możliwości ludzkiej seksualności. Amico i Neisen wymieniają następujące negatywne efekty heteroseksizmu na GLiB: poczucie niższości i małej wartości, wstyd, negatywna samoocena, życie w roli ofiary, złość skierowana na siebie i występowanie samodestrukcyjnych zachowań. Czy nie zastanawia fakt, że przy tak częstym alkoholizmie obserwowanym wśród GLiB, tak rzadko widzi się ich w placówkach leczenia uzależnień i innych służb społecznych?

O tym wszystkim powinien wiedzieć terapeuta i każdy pracownik lecznictwa odwykowego. Powinien również określić własne przekonania w stosunku do GLiB i własne opory, które czynią pacjentów GLiB pacjentami "trudnymi". Powinien również znać specyfikę pacjentów GLiB, a do niej przede wszystkim należy proces ujawniania homoseksualnej orientacji seksualnej (coming out). Poniżej przedstawię podstawowe założenia terapii organizowanej w ośrodku PRIDE. Myślę, że ich znajomość pomoże w wybraniu własnej metody terapeutycznej, specyficznej dla polskich warunków, w których wychowuje się GLiB.

* * *
Amico, dyrektor PRIDE, powołuje się na teorie Cassa (1979), według której proces ujawniania ma sześć faz: zagubienia, porównania, tolerancji, akceptacji, dumy i syntezy. W fazie zagubienia GLiB bardzo interesuje się tematyką orientacji seksualnych. To wtedy sięga po encyklopedie i słucha programów telewizyjnych o GLiB. Pojawiają się zaprzeczenia - "tylko po pijanemu zdarza mi się sypiać z osobą tej samej płci" lub strategia niewinności - "obudziłem(am) się z nim(nią), nie mam pojęcia jak to się stało".

W okresie porównania GLiB przyjmuje do wiadomości, że może mieć inną orientację seksualną niż hetero. Czasami odrzuca resztę społeczeństwa - "nie możesz mi pomóc jak nie jesteś GLiB". W innym wypadku chociaż akceptuje swoje zachowania homoseksualne, nie określa się jako GLiB - "może wyglądam lub zachowuję się jak GLiB, ale nigdy nie śpię z GLiB, więc nim nie jestem". W pozostałych przypadkach GLiB wewnętrznie akceptuje swoją inność, ale stara się zachowywać jakby należał do heteroseksualnej większości: mówi źle o GLiB, zachowuje się jak John Wayne i bywa, że zakłada rodzinę. To właśnie ci, przepełnieni zakłamaniem, wstydem i poczuciem winy sięgają najczęściej po alkohol i narkotyki.

W okresie tolerancji GLiB przestaje zaprzeczać swojej orientacji seksualnej, a w okresie akceptacji akceptuje ją i szuka kontaktu ze środowiskiem i kulturą GLiB. Szuka przyjaciół GLiB, chodzi na filmy i wystawy o tematyce GLiB. Trzeźwy alkoholik przychodzi na mityng Anonimowych Alkoholików dla GLiB, a szukający pomocy wypytuje się o terapeutę, który jest przyjazny dla GLiB. W Polsce szuka kontaktów z ośrodkami Lambda albo Rainbow i czyta "Inaczej".

Aktywiści ośrodków GLiB i autorzy dumnych artykułów do "Inaczej" są w fazie dumy. Gdy piszę ten list środowisko GLiB w Cleveland szykuje się do Pride: marszu i festynu GLiB, dnia radości i świętowania swojej inności. Flagi o kolorach tęczy, koszulki z napisami wyrażającymi dumę, że jest się gejem/lesbijką/biseksualistą, śpiew i muzyka, przebierańcy i kpiarze zawładną centrum miasta. Podobne festyny odbywają się w czerwcu na całym świecie.

Czas syntezy, spokoju, zrównoważenia. W okresie syntezy GLiB włącza się w życie społeczeństwa zdając sobie sprawę, że heteroseksualna większość nie w całości jest przeciwna GLiB, podobnie jak nie każdy GLiB jest ideałem. To są ludzie, których nie widzicie. Oni prawdopodobnie nie przyjdą do was po pomoc, są zdrowi i zadowoleni z życia. Prawdopodobnie mają partnerów, z którymi są już od wielu lat. Ale nie opowiadają w pracy o nim(niej), nie stawiają ich zdjęć na biurku, są wycofani. Życie nauczyło ich tego.

GLiB, których widzicie w mediach znajdują się zazwyczaj w fazie dumy. Natomiast ci, którzy potrzebują waszej pomocy znajdują się przeważnie w pierwszych fazach procesu ujawniania. Do was należy zrozumienie tego i oszacowanie potrzeb terapeutycznych. Nie radziłbym jednak przekonywać GLiB znajdującego się w pierwszej fazie, że jest gejem/lesbijką/biseksualistą. Należy traktować ich tak jak oni tego chcą, chociaż my sami możemy mieć inne zdanie. I przede wszystkim pomagać im w tym, z czym do nas przychodzą. Jeżeli ich problemem jest alkoholizm, należy pomagać im tak samo jak innym alkoholikom. Musimy pokazać im, że traktujemy GLiB tak samo jak innych klientów. Możemy na przykład w pytaniach jakie zadajemy wszystkim klientom nie używać słów takich jak "żona" czy "mąż", a będziemy dowiadywać się o "partnerów" lub o "osoby, z którymi nasz klient mieszka". Możemy starać się, aby informacja o mityngach AA dla GLiB znajdowała się na widocznym miejscu, a na półce stały książki o tematyce GLiB.

Gdy klient wspomni w dowolny sposób, że w jego życiu problemy GLiB mają jakieś znaczenie, wówczas jest miejsce i czas na okazanie zainteresowania, zadanie pytań, a przede wszystkim na bycie otwartym na dowolną wypowiedź i nie przesądzanie z góry, czym się rozmowa skończy. Klient, który znajduje się w pierwszych fazach ujawniania, może często zmieniać swoją historię i za każdym razem wierzyć w to co mówi. Gdy nałożymy na to zaprzeczanie w chorobie alkoholowej, będziemy mieli poważny problem ze zrozumieniem rzeczywistości w jakiej żyje klient.

Klienci ośrodka terapeutycznego PRIDE utrzymują trzeźwość w 74% przypadków w rok po odbyciu terapii. Inne ośrodki, które również są przyjazne dla GLiB, ale nie mają wyłącznej w GLiB specjalizacji, mogą pochwalić się "tylko" 50% sukcesem. Wielu terapeutów, lekarzy i uczonych opisuje, że najlepsze wyniki uzyskują klienci GLiB, którzy ukończyli Krok Czwarty i Piąty Programu Dwunastu Kroków AA. Jest to zazwyczaj moment ujawnienia swojej orientacji seksualnej i pierwsze próby rozwikłania problemów osobistych, rozróżnienie zaprzeczenia i jego skutków związanych z orientacją seksualną i alkoholizmem. W programie PRIDE terapeuci pomagają zarówno w procesie trzeźwienia jak i rozwoju osobistego GLiB. W ten sposób dochodzimy do najważniejszego przesłania tego artykułu: budowanie pozytywnego obrazu siebie jako trzeźwego alkoholika oraz geja/lesbijki/biseksualisty jest fundamentem sukcesu programu terapeutycznego PRIDE. I tego życzyłbym polskim ośrodkom.

Jarosław Ryszard Romaniuk

Autor jest docentem neurofizjologii, terapeutą uzależnień w Meridia Huron Hospital w Cleveland (USA).



logo-z-napisem-białe